Spacer po Lizbonie i mocna kawa po drodze nr.1

Kuchnia, Nasza Lizbona, Nasza Portugalia

Cześć!

Zapraszamy was do lektury naszego cyklu dotyczącego zwiedzania Portugalii z przewodnikiem. Będziemy wam przybliżać trasy, które realizujemy z turystami oraz co zwiedzamy. Dzisiejszy wpis dotyczy krótkiego spaceru po Lizbonie z przewodnikiem.

Co najważniejszego zobaczyć i jak się nie zgubić?

Zapewne wielu z was wie, iż Lizbona jest miejscem przesiadkowym dla wielu połączeń lotniczych. Między innymi linie lotnicze TAP oferują połączenia z wieloma krajami, z przesiadką w Lizbonie. Patrycja i Karolina miały 23 godziny na przesiadkę w Lizbonie, a jeszcze mniej na samo jej zwiedzanie. Czy jest to możliwe? Oczywiście.

Lizbona w kilka godzin

Podczas spaceru z polskim przewodnikiem pokazałyśmy Karolinie i Patrycji najciekawsze zabytki w stolicy, odwiedziliśmy punkty widokowe i… napiliśmy się dobrej kawy, bo nasze turystki okazały się jej smakoszami. A takiej tutaj nie brakuje…

Cafetaria a Brasileira

Uwierzcie, w Portugalii ciężko trafić do miejsca gdzie kawa nie smakuje dobrze. Kawusia jest tutaj aromatyczna, pyszna i mocna. My postanowiłyśmy zabrać dziewczyny do jednej z najpopularniejszych kawiarni w Lizbonie.

Początki kawiarni a Brasileira datuje się na 1905 rok, kiedy Adriano Telles postanowił spopularyzować brazylijską kawę w Portugalii. Aby zachęcić swoich klientów do jej spożywania, postanowił częstować ich filiżaneczką mocnego espresso. Sam Telles pochodził z Brazylii i handlował towarami przywożonymi ze swojej ojczyzny. Podobno początkowo klienci troszkę marudzili, kiedy połykali gorzkie łyki mocnego napoju. Nie zrażony minami klientów Telles postanowił napisać na karteczce zadanie ,,Beba Isto Com Açúcar”, co oznacza ,,pij to z cukrem”, po to by osłodzić życie swoich klientów. To właśnie pierwsze litery z tego zdania tworzą wyraz BICA, czyli lizbońską nazwę espresso, do której podawany jest cukier. Piliście?

Kawiarnia a Brasileira, czyli Brazylijka zachwyca również swoim wnętrzem w stylu Art Deco. Dawniej miejsce odwiedzała lizbońska elita, dodatkowo kawiarnia borykała się z problemami finansowymi. Dzisiaj kawiarnia jest odwiedzana przez tłumy turystów. A jeśli zamówicie kawę (BICA) przy barze, jak na portugalski styl przystało zapłacicie za nie mniej niż jedno euro.